Przejdź do głównej zawartości

NADZIEJA

JEST NADZIEJA. 
Naukowcy stwierdzili, że nie ma Boga.
A tymczasem prawda jest taka, że ten oszalały świat ukrywa Boga przed nami. Każe nam patrzeć w zupełnie inną stronę i szukać tam, gdzie nic nie znajdziemy poza lękiem i pustką. Każdy grzech prowadzi do jeszcze większego grzechu. Człowiek wyrzeka się swojego człowieczeństwa. A w nagrodę otrzymujemy lęk, poczucie beznadziejności i samotność.
I gdy przychodzi taka epidemia jak teraz, to do tego wszystkiego dochodzi jeszcze strach przed śmiercią. 🖤
.
Kochani, nie o tym będę pisał. Ułuda tego świata nie zasługuje na opisywanie.
 Chcę prosić Was, abyśmy zeszli do naszych serc, głęboko, niejako porzucili to wszystko co przyciąga nasz wzrok, na chwilę zapomnieli o codziennościach tego świata, spróbowali się od nich odwrócić po to, aby zwrócić się ku Bogu.
W głębokości naszych serc jesteśmy czyści, piękni, jesteśmy takimi, jakimi stworzył nas Bóg, na Swoje podobieństwo. Bóg schował tam dla nas wielkie skarby, takie jak radość, szczęście, poczucie wartości, a nade wszystko miłość. Schował tam również cząstkę Siebie, która tęskni i pragnie powrotu i zjednoczenia w niebie. Problem w tym, że my w głębokości naszego serca prawie nie przebywamy. Że większość naszego życia spędzamy na płyciznach. Jesteśmy jak ryby, które tuż pod powierzchnią wody skaczą do promyków migoczących w tafli poruszonego jeziora i gonią za nimi, raz w lewo, raz w prawo. A gdy je złapią, …nic się nie zmienia…
🤔
Być może co jakiś czas intryguje nas i pociąga czerń głębi pod nami, jej niezmierzoność, tajemniczość. Czasami słyszymy głos, który stamtąd dochodzi. To właśnie jest głębia serca człowieka. Bóg nieustannie zaprasza nas tam, abyśmy mogli doświadczać Jego pełnej obecności.
W opowieści o najpiękniejszej perle, dla której pewien człowiek sprzedał wszystko co miał, byle tylko ją nabyć, Pan Bóg pokazuje, że człowiek stworzony jest do tego, aby tę perłę posiadać. Pan Bóg pragnie nam ją ofiarować, a nawet już nam ją ofiarował. Skąd to wiemy? Ano stąd, że oddał za to Swoje życie na krzyżu, bo tą perłą jest nasze życie wieczne.
I zadaniem każdego z nas jest odnaleźć tę perłę, to życie wieczne. Ona jest złożona na dnie naszego serca. I „paradoksalnie” wędrówka naszego życia powinna przebiegać jednocześnie w dwóch kierunkach. ↕️
 Pierwszy kierunek to ten, kiedy pociągani miłością i tęsknotą za Bogiem podążamy do głębokości swojego serca, swojego prawdziwego człowieczeństwa. Aby dotrzeć do tego miejsca musimy wyrzec się pychy, wiary w siebie, grzechu i stanąć w prawdzie o sobie, a więc uniżyć się w pokorze. "Stać się jak dzieci."
Sami z siebie tego nie uczynimy, potrzebna jest nam łaska Boża, Jego pomoc. I Pan Bóg z takową przychodzi nieustannie. Daje nam wszystkie potrzebne ku temu pomoce, takie jak: sakramenty święte, Kościół święty, gdzie możemy doświadczyć wspólnoty z innymi na tej drodze, przewodnika i opiekuna, którą jest Najświętsza Maryja Panna, ale nade wszystko Swoją Najświętszą Postać, którą jest Jezus Chrystus w Hostii ukryty, który jest „Chlebem żywym”. We wszystkim nam przewodniczy i ku Prawdzie nas prowadzi Duch Święty.
„Kto spożywa Ciało Moje i pije Moją Krew, ten ma życie wieczne, a Ja wskrzeszę go w dniu ostatecznym.”(J6,54)
„Kto spożywa Moje Ciało i Krew Moją pije, trwa we Mnie, a Ja w nim.”(J6,56)
A więc, Bóg, który jest MIŁOŚCIĄ, trwa w nas.
A zatem konieczną Pomocą, abyśmy znaleźli się w głębokości naszego serca, gdzie przebywa Bóg, jest On sam, Jezus Chrystus. Musimy wejść w Komunię Świętą z Nim, zjednoczyć się z Nim. Tylko tak, uzdolnieni przez samego Chrystusa, odnajdziemy życie wieczne w sobie, które On tam składa, jako owoc Swojej Przenajświętszej Ofiary na krzyżu.
 Drugi kierunek naszej drogi, to zabranie tej "perły", nadziei otoczonej miłością Boga i zaniesienie jej do ludzi. Mamy dawać Boga światu. Nie można tego dokonać inaczej, jak tylko Jego mocą i w zjednoczeniu z Nim. Potrzeba, abyśmy my się umniejszali po to, aby On mógł w nas wzrastać. Nie mamy żyć my, ale ma w nas żyć Chrystus. Tylko tak możemy zmieniać świat.
Pan Jezus dał nam dwa przykazania; jedno, to miłować Boga, drugie, to miłować bliźniego. W głąb własnego serca podążamy powodowani miłością do Boga. A niesiemy światu Chrystusa powodowani miłością do bliźnich.
"Miłować Go całym sercem, całym umysłem i całą mocą i miłować bliźniego jak siebie samego znaczy daleko więcej niż wszystkie całopalenia i ofiary»."(Mk12,33)
W ten sposób wypełniamy Wolę Ojca, który jest w niebie, a tym samym stajemy się „braćmi, siostrami i matkami” Jezusa, Syna Bożego. (por Mt12,50)
🤔
A czym jest zatem miłosierdzie?
„Bądźcie miłosierni, jak Ojciec wasz jest miłosierny.”(Łk6,36) – Pan Bóg okazuje nam Swoje miłosierdzie pozwalając i uzdalniając nas do poszukiwania życia wiecznego w głębi swego serca. My okazujemy miłosierdzie bliźniemu, jeśli pomożemy mu odnaleźć to życie w jego sercu. Pomożemy mu przebić się przez tą zewnętrzną skorupę powierzchowności i płytkości i sięgnąć do głębi. Aby tak się stało, musimy mieć miłosierne oczy, które wypatrzą potrzebujących pomocy.
Nadzieją naszą jest Jezus Chrystus w Hostii ukryty. 
Dzisiaj, w dobie epidemii, gdzie kościoły są zamykane, gdzie zmuszani jesteśmy do przyjmowania Pana Jezusa „na rękę”, gdzie zaleca się nam nie przychodzić na Najświętszą Eucharystię…
Kochani, Bóg jest w głębokości serca, jest tam nieustannie, cały czas czeka na nas. Targają nami wielkie emocje, lęk i strach, niepewność jutra. Ale On tam jest i w każdej chwili możemy się do Niego zwrócić, oddać Mu wszystko, powiedzieć jak bardzo Go kochamy, tęsknimy za Nim, jak bardzo się boimy, że ktoś nam Go odbierze.
I Bóg wtedy odpowiada dając nam wewnętrzny pokój, poczucie, że przecież On jest blisko nas, wcale nas nie zostawił. Zmieniają się co prawda okoliczności, ale Bóg się nie zmienia.
Kochani, pragnę was uspokoić. Jeśli zamknięto kościoły i nie możemy udać się na Mszę Świętą, to nie panikujmy, nie lękajmy się, tylko z głębi swego serca wołajmy do Boga i mówmy Mu, jak bardzo tęsknimy. 
Jeśli w naszym kościele Komunia Święta udzielana jest wyłącznie „na rękę”, to nie rezygnujmy, nie buntujmy się, wszak to nie nasza wina, że nie możemy okazać Bogu należytej czci, jaką żywimy w sercu. Albowiem to Bóg ustanowił Kościół święty naszym przewodnikiem, a kapłana naszym duszpasterzem. Możemy im zaufać, bo wiemy, że w Kościele świętym działa Duch Święty. Czcigodny sługa Boży Stefan kard. Wyszyński powiedział, że „Kościół święty jest żyjącym i działającym we współczesnym świecie Chrystusem.” To jeśli tak, to taka jest wola Boża na ten moment. Przyjmijmy ją w posłuszeństwie.
Być może nasze serce 💔 musi zostać rozerwane na pół z bólu i tęsknoty, aby Bóg mógł w nie wejść i aby Jego miłość mogła z niego wypłynąć na naszych bliskich. 
Przecież nasza miłość do Jezusa nie maleje, nasza tęsknota za Nim nie maleje, nasze pragnienie jednoczenia z Nim nie wygasa. Dbajmy przede wszystkim o czystość serca. A resztę pozostawmy Panu Bogu.
Kochani, życzę wam wszystkim pokoju ducha, proszę, abyśmy pamiętali, że Bóg jest ponad to wszystko i że jest cały czas w naszym sercu, choć świat robi wszystko, abyśmy Go tam nie znaleźli.
To na przekór światu 💪, w tym Wielkim Poście, który jest absolutnie wyjątkowy, dołóżmy wszelkich starań ku temu, aby Boga we własnym sercu znaleźć, i aby wydobyć Go dla innych ludzi i Go im zanosić. Niech miłość Chrystusa zalewa świat, aby świat Go poznał.
Chrystus jest jedyną Nadzieją dla świata. Amen.
.
🌎 Zapraszam wszystkich, którzy pragną, podążać ku Bogu przez Niepokalane Serce Maryi, w którym Bóg PRZYGOTOWAŁ RATUNEK dla świata 💙💙💙:
https://www.facebook.com/groups/734476276889957/
.
więcej o Matce Bożej, czyli najpiękniejszej pomocy, jaką Bóg nam udziela w naszej ziemskiej wędrówce do zbawienia:
✍️ SPOTKAĆ MARYJĘ i SIĘ W NIEJ (nie) ZAKOCHAĆ?:
https://www.facebook.com/permalink.php?story_fbid=359469198133836&id=242627919817965
...
aby Maryja była bardziej znana i kochana - Tomasz Maximus Lego
.

Obraz może zawierać: tekst „JEST NADZIEJA”

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Kontakt

Aby do nas napisać kliknij → tutaj Jeśli by komuś nie działał link to zapraszamy do kontaktu przez " Formularz kontaktowy " dostępny na stronie głównej, lub przez adres mailowy : cpps.ozarow.mlodziez@gmail.com

Dom Misyjny zaprasza...

  Film promocyjny:  Kliknij tutaj

Przełożone rekolekcje

Drodzy! W związku z dużą ilością zachorowań w trosce o nasze wspólne dobro i zdrowie, postanowiliśmy ODŁOŻYĆ nasze Rekolekcje dla młodzieży na czas późniejszy. Serdecznie Was zapraszamy w tzw. długi weekend majowy: od 30 kwietnia (sobota) do wtorku, 3 maja. Będzie to okazja dla studentów na lekki odpoczynek przed kolejną sesją, dla maturzystów świetne przygotowanie duchowe do Matury, a dla uczniów czas przerwy od szkoły. Pozdrawiam serdecznie i życzę zdrowia! Br. Jan Stankowski CPPS