Każde niemal wakacje czy ferie szkolne to czas, kiedy w naszym domu nie może zabraknąć rekolekcji dla młodzieży. Kiedy okazało się, że jest to możliwe, także i w te wakacje zorganizowaliśmy takie dni bliższego spotkania z Bogiem i między sobą.
Jak zawsze uczestnicy
i ich liczba jest dla nas, Misjonarzy, zagadką i niespodzianką. Chciałoby się
mieć więcej uczestników, ale już niejednokrotnie się przekonałem, że nieistotna
jest ilość, bo to Pan Bóg chce, aby w tych rekolekcjach uczestniczyło akurat
tylu młodych; było to też przynoszące owoc, o czym większość uczestników
wspominała w końcowych świadectwach.
Nowością dla
mnie było prowadzenie zleconych mi po raz pierwszy konferencji. Z doświadczenia
pracy z młodymi powstał temat, gdzie szukaliśmy swojej godności i wartości.
Jestem przekonany, że za zrządzeniem Opatrzności Bożej, wielką pomocą w
poszukiwaniu tych cennych wartości była postać Jonasza. Mogliśmy razem
przyjrzeć się własnym, życiowym ucieczkom, swojemu powołaniu, które albo już
realizujemy, bądź wciąż szukamy czy rozeznajemy. Uświadomiliśmy sobie chyba
dwie najważniejsze (przynajmniej dla mnie) prawdy, że jestem kochany za darmo
przez Jezusa, który nie oczekuje mnie idealnego, ale oddał życie, za mnie
takiego, jakim jestem oraz tę prawdę, że nikt za mnie decyzji nie podejmie i
nikt za mnie życia nie przeżyje.
To nowe
doświadczenie prowadzenia rekolekcji po raz kolejny utwierdziło mnie w tym, że
jestem w dobrym miejscu i to właśnie jako Misjonarz Krwi Chrystusa mam
realizować swoją drogę
do świętości.
Za wszystkie
owoce tego czasu, CHWAŁA PANU!!!
br. Jan CPPS
Czas
wakacji, a więc czas różnych wyjazdów. Dla mnie czas wakacji to też czas
rekolekcji,
czas pogłębiania mojej relacji z Bogiem, czas w którym jestem tylko
ja i Jezus.
Tak też
było i w tym roku, mimo trudności udało mi się najpierw pojechać na biwak -
tzw. „Wakacje z Bogiem” do Kamienicy Królewskiej (na Kaszubach). To początek
odkrywania siebie i swojej wartości z pomocą Księgi Jonasza. Następnie czas
rekolekcji młodzieżowych w Ożarowie Maz. odkrył dalszą historię Jonasza w moim
życiu, zaczęłam jeszcze bardziej odnajdywać siebie w Jonaszu (wspomnę, że temat
i treści na biwaku oraz rekolekcjach były takie same, czyli o odszukiwaniu
własnej wartości i tego jak widzi mnie Bóg).
Rekolekcje
w moim życiu już przyniosły owoce, jedne już rosną, a inne dopiero wzrastają -
dopiero je odkrywam. Ten czas był dla mnie szukaniem odpowiedzi na pytanie
"Czego Bóg pragnie ode mnie?". Mam nadzieję że czas Kasperiańskich
Dni Młodych też będzie czasem pięknym, to będą moje pierwsze KDMy, i mam
nadzieję, że nie ostanie, i że ten czas wiele mi pokaże.
Za to
wszystko co już się wydarzyło w tym czasie, CHWAŁA PANU!
Marta
Komentarze
Prześlij komentarz