Przejdź do głównej zawartości

Świadectwo - rok jako członek WKC

 „Mam wartość Krwi Chrystusa”

BKJ!

          Mam na imię Marta, mam 19 lat i już od roku jestem członkiem Wspólnoty Krwi Chrystusa. Pragnę podzielić się z Wami tym jak to w ogóle się stało, że postanowiłam zostać członkiem WKC, oraz jakie duchowe owoce widzę już z tego czasu.

          Od trzeciego roku życia jestem związana z Misjonarzami Krwi Chrystusa, Domem Misyjnym w Ożarowie Mazowieckim i Wspólnotą Krwi Chrystusa. W tym czasie, biorąc regularnie udział w organizowanych rekolekcjach dla dzieci, a później dla młodzieży formuję się w duchowości Krwi Chrystusa.

          Jestem od 1 lipca 2020 r., jako osoba dorosła, członkiem Wspólnoty Krwi Chrystusa. Sama propozycja o wstąpieniu do WKC wyszła spontanicznie w normalnej rozmowie 3 czerwca 2020 r. z Br. Janem, który powiedział: „ … przecież jesteś członkiem WKC …” odpowiedziałam, że: „ … nie, nie jestem …” i wtedy Br. Jan zaproponował, że porozmawia z Ks. Bogusławem CPPS na ten temat, jeśli chcę wstąpić do WKC.

          Za kilka dni, dokładnie 6 czerwca 2020 r. otrzymałam od Br. Jana wiadomość, że wraz z Księdzem uznali, że przeszłam kandydaturę, a więc w czasie rekolekcji dla młodzieży 1 lipca 2020 r. Ks. Zbyszek oficjalnie mnie przyjmie do WKC i tak też się stało.

          Wraz z początkiem grudnia 2020 nasza grupa młodzieżowa zaczęła się regularnie spotykać raz w tygodniu rozważając Słowo Boże, z racji że jesteśmy z różnych stron Polski, to spotykamy się przez Internet. Dla mnie osobiście to pierwszy i największy duchowy owoc, ponieważ jako członek WKC mam możliwość wzrastać duchowo, dawać świadectwo, dzielić się swoimi przemyśleniami wśród innych.

          Kolejnym owocem który zauważam, jest moment kiedy otrzymałam propozycję dania świadectwa mojej wiary. Na początku kiedy to usłyszałam to od razu odmówiłam, bo pomyślałam „ja mam dać świadectwo? i niby o czym mam powiedzieć?”, ale potem kiedy coraz więcej o tym myślałam, to pojawiało się coraz więcej myśli, że może jednak warto, że mam o czym powiedzieć. Otwierając Pismo Święte trafiłam na słowa: „Odwagi, Ja Jestem, nie bójcie się!” Mk 6, 50. Właśnie te słowa dały mi pewność, że Jezus chce tego świadectwa, że muszę wraz z Jezusem przezwyciężać lęk, więc po kilku dniach takie świadectwo się pojawiło, to nie było pierwsze i ostanie świadectwo.

          Na ten moment to są takie największe duchowe owoce tego czasu o których warto powiedzieć, są również trochę mniejsze owoce, ale to takie które jeszcze potrzebują czasu, aby wzrastać, aby stały się większe.

Za to wszystko Chwała Panu!

~Marta~





Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Kontakt

Aby do nas napisać kliknij → tutaj Jeśli by komuś nie działał link to zapraszamy do kontaktu przez " Formularz kontaktowy " dostępny na stronie głównej, lub przez adres mailowy : cpps.ozarow.mlodziez@gmail.com

Dom Misyjny zaprasza...

  Film promocyjny:  Kliknij tutaj

Przełożone rekolekcje

Drodzy! W związku z dużą ilością zachorowań w trosce o nasze wspólne dobro i zdrowie, postanowiliśmy ODŁOŻYĆ nasze Rekolekcje dla młodzieży na czas późniejszy. Serdecznie Was zapraszamy w tzw. długi weekend majowy: od 30 kwietnia (sobota) do wtorku, 3 maja. Będzie to okazja dla studentów na lekki odpoczynek przed kolejną sesją, dla maturzystów świetne przygotowanie duchowe do Matury, a dla uczniów czas przerwy od szkoły. Pozdrawiam serdecznie i życzę zdrowia! Br. Jan Stankowski CPPS